Straszydła nr 1. Reklamowa agresja!


Reklama żyje własnym życiem. Jest zdolna przetrwać nawet tam, gdzie nie ma już dla niej odbiorców. 


Nadesłane przez: Grzegorz.

1 komentarz:

  1. naczelny esteta miejski18 kwietnia 2012 07:37

    To jeszcze nie tragedia. Przynajmniej w rządku i w równych odstępach. Gorszy ten murek. Farby biedny nie zobaczy

    OdpowiedzUsuń